Bóg nigdy nie męczy się przebaczaniem – Wielki Post w Domu Samotnej Matki

Wielki Post jest czasem, kiedy w szczególny sposób możemy doświadczyć miłosiernej miłości Boga. Dokonuje się to bardzo zwyczajnie poprzez bogactwo jakie posiada Kościół: rozważania Drogi Krzyżowej, śpiew Gorzkich Żali, udział w rekolekcjach wielkopostnych oraz podczas sakramentu pokuty i pojednania. Czasami życie prowadzi różnymi drogami, nie zawsze pozwalając na czerpanie z tych skarbów. Na szczęście Bóg jako miłosierny Ojciec wychodzi na pokręcone drogi ludzkiego istnienia i zaprasza na spotkanie.

Mamy z Domu Samotnej Matki im. bł. Marianny Biernackiej również otrzymały takie zaproszenie. W dniach od 7 do 10 marca odbyły się rekolekcje wielkopostne, których tematem przewodnim było przebaczenie Bogu, ludziom i samej sobie. Poprowadził je ks. dr Ryszard Sawicki – wicedyrektor ełckiej Caritas – we współpracy z Siostrami Matki Bożej Miłosierdzia.

Mieszkanki naszego domu miały okazję obejrzeć filmy pt. „Chata” i „Kobieta skrzywdzona”. Następnie spotkały się z ewangeliczną kobietą pochyloną. Jej postać pozwoliła zobaczyć ciężary, które mogą nas w życiu pochylić do samej ziemi. Sprawiają, że zapominamy o Bogu, który może nas z nich wyzwolić. Kolejną postacią ewangeliczną, którą miały okazję poznać uczestniczki rekolekcji, była kobieta cudzołożna – świadek miłosiernego spojrzenia Boga, które uwalnia od krzywych ocen i niesprawiedliwego osądu, jaki mogą wydać inni ludzie i my sami. Szczególnym doświadczeniem przebaczenia była adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której matki mogły zawierzyć Jezusowi rany swego życia, a następnie oddać je w sakramencie pojednania. Zwieńczeniem rekolekcji wielkopostnych była Eucharystia, podczas której w kazaniu ksiądz nawiązał do marnotrawnego syna. Mówił, że na „pierwszy rzut oka” łatwo dokonać go ocenić. Kiedy bliżej przyjrzymy się tej postaci, dostrzeżemy w nim siebie i własne grzechy. Nie odbiera nam to jednak nadziei, gdyż tak jak młodszy syn możemy wrócić do Ojca, bo „Bóg nigdy nie męczy się przebaczaniem”.

s. Tabita Staroszczak ZMBM