Z wizytą w Łodzi

Dobrze jest popracować w miłej atmosferze i wśród przyjaciół, ale jeszcze milej jest wypoczywać w miłej atmosferze wśród tych samych przyjaciół.

Do trzydniowego wyjazdu do Łodzi przygotowywaliśmy się od kilku miesięcy. Zintensyfikowaliśmy sprzedaż naszych prac wykonywanych w pracowniach Warsztatu, czytaliśmy ciekawostki o Łodzi i tuptaliśmy z niecierpliwością nóżkami nie mogąc się doczekać dnia wyjazdu. Nieistotne nawet było to, iż wyjazd musi się rozpocząć wcześnie rano. Najważniejsza była przygoda.

Pierwszego dnia skorzystaliśmy z oferty Centrum Wodolecznictwa i Rekreacji w Poddębicach. Nowoczesne termy, niezwykle przyjaźnie nastawieni pracownicy oraz piękna pogoda spowodowały, że nie chcieliśmy wychodzić z wody. Nurkowanie pod wodą, delikatne skoki do wody i hydromasaże spowodowały, że cudownie się odprężyliśmy. Kto nie mógł skorzystać z wodnych zabaw poszedł do pobliskiego Ogrodu zmysłów. Drugi dzień, wraz z przewodnikiem p. Filipem, przeznaczyliśmy na poznawanie Łodzi. Przepiękny Księży Młyn i ulica Piotrkowska nie mają już przed nami tajemnic. Trzeci dzień to wizyta w ZOO i Orientarium. Szkoda, że nie mogliśmy popływać między kolorowymi rybkami lub pobawić się ze słoniem Aleksandrem, ale za to obejrzeliśmy kąpiel słoni. Droga powrotna minęła szybko, może nawet zbyt szybko, a na koniec pojawiło się pytanie: dokąd za rok?

Takie wyjazdy można rozpatrywać pod wieloma aspektami. Nasi uczestnicy poznają nowe miejsca i zwiedzają, ale również uczą się samodzielności, odpowiednich zachowań w różnych miejscach typu restauracja czy muzeum. Kadra poznaje uczestników od tej nowej, prywatnej strony. Obserwuje ich wzajemne relacje czy poznaje obawy przed nieznanym. Najważniejsze by to był wspólnie spędzony dobry i bezpieczny czas.

Agnieszka Iwanowska
kierownik WTZ w Gołdapi